Tak wiele słyszymy na temat dbania o swoje zdrowie, poprawne odżywianie, bieganie, uprawianie sportu itd. Powstały chyba już tysiące przeróżnych możliwych diet do stosowania, suplementów diety na to na tamto ale bardzo często zapominamy o najważniejszym organie naszego ciała jakim jest mózg, jego suplementacji i dbaniu o swój stan psychiczny.

Jak więc zadbać o siebie w dobie tak szybkiego tempa życia z jakim mamy dziś do czynienia, jak umiejętnie nie dać się zwariować kanonom mody jakie narzucają media? Inni ludzie? Jak nie dać się zwariować w różnych dziedzinach życia począwszy od pracy, która stała się teraz dla wielu ludzi numerem jeden, bez wytchnienia, bez przerwy bez możliwości odpoczynku?

Niestety gdy człowiek da się wkręcić w to magiczne koło ciężko z niego wyjść. To tyczy się nie tylko pracy. Nie od dziś wiadomo, że oddziałuje na nas wszechobecny stres, w którego pułapki wpadamy często nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Szczególnie gdy mierzysz się ze stresem chronicznym.

Ludzie w dzisiejszych czasach przyzwyczajeni są wręcz do permanentnego poziomu stresu ale na takim wyciszonym poziomie, który podstępnie wyniszcza organizm. Praca hormonów w takim procesie jest zabójcza dla ciała i mózgu. Nie ma to znaczenia czy żyjemy w permanentnym stresie związanym z pracą, wypaleniem zawodowym, strata kogoś lub czegoś czy tkwimy w przemocowej sytuacji rodzinnej czy czymkolwiek innym. Wszystko to może stać się chronicznym stresem grabiącym organizm z życiodajnej energii. Stąd się biorą epizody depresyjne czasem przekształcające się w ciężkie jej znamiona, incydenty suicydalne, bywa, że zakończone utratą życia, rozwijają się różnego rodzaju choroby podstępnie rujnująca zdrowie.

Między bajki można włożyć też opowieści na temat starzenia się mózgu. Udowodniono naukowo wieloma badaniami, że mózg się nie starzeje jeśli należycie o niego dbamy. ” Natomiast nieodpowiedni styl życia, brak ruchu, brak snu, kiepskie odżywianie powoduje, że nasz własny mózg zaczyna traktować swego właściciela jako inwalidę. Odcina człowieka w ten sposób od odnoszenia np. sukcesów.

Chodzi o to by zdać sobie sprawę z tego z czym się mierzymy a stawką jest nasze własne życie i zdrowie. A zdrowie psychiczne powinno stać na równi ze zdrowiem organizmu. To pozwoli żyć długie lata w pełni sił.

Mamy tendencję do przekonania, że przecież teraz nic mi nie jest, a jeszcze wytrzymam, jeszcze dam radę. Sami sobie zadajemy cios takimi postawami a po pomoc przychodzi się wtedy gdy już jest bardzo ciężko.

Co robić więc by poziom funkcji „generała” pozostawał w jak najwyższym poziomie?

Nauczyć się odpoczywać

Wysypiać się

Uprawiać jakiś sport lub chodzić na spacery

Medytacja

Odpowiednie odżywianie

To kilka możliwości, które umiejętnie wprowadzane do codziennego życia sprawią, że odczujesz poprawę w szybkim czasie a Twój zbiornik energii mentalnej odpowiedzialnej za osiągnięcia i to, żeby chciało Ci się chcieć w ogóle, a nawet mieć na to siłę by się chciało, zdecydowanie wzrosną. Bez odpowiedniego poziomu energii mentalnej, która każdej nocy odnawia się w mózgu nie ma co marzyć o zmianach. Dochodzimy w ten sposób do błędnego koła ponieważ jeśli jesteś w stresie możesz nie wysypiać się odpowiednio, energię na to by przetrwać kradnie ta część mózgu, która odpowiada za przetrwanie i nie da jej więcej do części odpowiadających za działanie więc już na starcie każdego dnia budzisz się na ledwo…ledwo co poziomie. To ma swoje konsekwencje w czasie. Wtedy patrząc na siebie mówimy….kiedyś to było inaczej, inna była głowa. Właśnie dlatego tak się dzieje, że na to pozwalasz a proces jest nieubłagalny i postępujący po równi pochyłej. Pomyśl więc już teraz o sobie, o tym jak będziesz żył za kilka, kilkanaście lat i czy marzenia trzeba na zawsze pożegnać czy warto je jednak realizować. To zależy tylko od Ciebie.