PTSD – zespół stresu pourazowego

Zjawiska tego ludzie doświadczali niejednokrotnie od zarania dziejów i doświadczać będą. Mowa o stresie, którego nie pozbędziemy się z życia nigdy. Jest on nieodłącznym kompanem naszej drogi i jest potrzebny chociażby do tego by motywować nas do zmian czy rozwoju. Radzimy sobie z nim różnie, raz lepiej raz gorzej ale ogólnie po pewnym czasie jestesmy w stanie opanować nadmniar emocji, które towarzyszą takim zdarzeniom. Chodzi jednak o sytuacje silne, nagłe i nieoczekiwane, których doświadczamy na swojej drodze w Bardzo ciężki sposób.

Śledząc nieco wcześniejsze zainteresowania naukowców tym tematem już wybuch pierwszej wojny światowej sprawił, iż zaczęto coraz bardziej zgłębiać temat. Szczególnie nabrał na mocy po wojnie wietnamskiej gdzie ilość weteranów i sytuacji psychologicznych z jakimi przyszło im się mierzyć w powrocie z wojny, przerosła ich samych oraz klinicystów.

I wojna światowa obaliła obraz bohaterskiego mężczyzny na polu chwały, zabiła kilka milionów ludzi i położyła w gruzy cztery europejskie mocarstwa a szeregi osób poszkodowanych i skutki urazów psychicznych były przeogromne(Herman).

Wg DSM IV PTSD jest to zdarzenie lub zdarzenia, których jednostka doświadczyła bezpośrednio lub była świadkiem, obejmującą rzeczywistą śmierć, zagrożenie śmiercią lub poważnym zranieniem lub zagrożeniem jej fizycznej integralności własnej bądź innych ludzi; lub jeżeli wystąpiła u danej osoby reakcja przerażenia, bezradności czy zgrozy. Wnioskujemy więc, że doświadczenie traumatyczne to ściśle określony termin doświadczenia bardzo negatywnego zjawiska zagrożenia bezpośredniego lub pośredniego życia.

Krótko mówiąc jest to forma reakcji człowieka na owo skrajnie traumatyczne zjawisko.

Ponieważ termin ten jest często nadużywany w dzisiejszych czasach przez media oraz kulturę masową warto uzmysłowić sobie czym trauma jest. A ponieważ mówi się często, że jakiś nieudany incydent miłosny był traumatyczny czy inne nieco stresujące zdarzenie jest traumą warto mieć świadomość jak wygląda to naprawdę.

Zjawisko to obserwuje się najczęściej po doświadczeniu wypadków komunikacyjnych, bezpośredniego zagrożenia życia, kataklizmów, przeżycia obozów koncentracyjnych, bycia zakładnikiem, przeżycia tortur, bycia ofiarą napaści, gwałtu czy bycia świadkiem takiego zdarzenia gdzie czyjeś życie było narażone lub zinterpretowaliśmy sytuację w taki sposób. Można tu nawet dodać doświadczenie gdy zostaje zdiagnozowana bardzo poważna choroba nowotworowa czy rodzice, którzy borykają się sytuacją gdy ich dziecko jest terminalnie chore przeżywają właśnie traumatyczne doświadczenia.

Natomiast sytuacje kradzieży czegoś cennego, strata pracy czy rozstanie należą do sytuacji często silnie stresujących ale jako takie traumami nie są.

Specyficzne dolegliwości psychiczne związane z doznanym urazem, do których należy przede wszystkim zaburzenie stresowe pourazowe, dotyczą ok 10% osób, które przeżyły właśnie wypadek komunikacyjny lub katastrofę naturalną. Natomiast w przypadku urazów o charakterze intrerpersonalnym np. gwałt lub osób związanych z udziałem w działaniach wojennych odsetek ten jest dużo wyższy i sięga około 50 – 60%.

Tylko w Polsce w 2012 r. wg doniesień Komendy Głównej Policji w Polsce zanotowano 100 tys zgłoszeń dotyczących przemocy domowej czy wypadków komunikacyjnych.

Do tej grupy dodać można ofiary napaści, katastrof, powracających z misji żołnierzy oraz pracowników służb bezpośrednio narażonych na kontakt z zagrożeniem życia czy zdrowia –

strażaków, policjantów, ratowników medycznych. Pozwala to oszacować wstępnie ile osób będzie potrzebowało pomocy z powodu PTSD. Ta grupa osób zawodowo narażona na kontakt bezpośredni z sytuacjami niestety bardzo często pozostawiana jest bez jakiejkolwiek pomocy.

Zaburzenie PTSD ma charakter złożony i często jest chronicznego typu. Ekspozycja na to zjawisko jest dość powszechna natomiast nie każdy rozwija objawy.

Zachodzi tu problem w prawidłowej zdolności oceny oraz umiejętności rozwiązania poznawczej i emocjonalnej odpowiedzi na traumatyczne zdarzenia(Yehuda i McFarlane 1995). Zaburzenie to obejmuje traumatyczny stresor, intruzywne wspomnienia, zjawisko unikania i nadmierne wzbudzenie.

Jeśli sytuacje takie jak reminiscencje, nawracające przeżywanie zdarzenia we wspomnieniach lub koszmarach sennych, poczucie odizolowania od ludzi, unikanie działań mających przypominać o traumatycznym zdarzeniu czy miejscu, nadmierny stan pobudzenia, czujności, lęk, depresja czy myśli samobójcze utrzymują się długo a osoba nie potrafi sobie z nimi poradzić konieczne jest rozpoczęcie diagnozowania oraz włączenie procesu pomocowego ponieważ objawy te same nie znikną a mogą utrzymywać się przez wiele lat powodując często problemy zdrowotne oraz coraz większa izolację społeczną.

Badania z czasem objęły kobiety i dzieci doświadczające przemocy seksualnej i napaści oraz ączyć możemy doświadczenia znęcania i długotrwałej przemocy w rodzinie co stanowi dodatkowy zespół zaburzeń PTSD, które rozpoznawane są jako zespół złożonego PTSD

natomiast nie zostały dotąd ujęte w DSM czy ICD.

Van der Kolk 1988 podkreśla, że traumatyzacja ma miejsce gdy  zasoby są nie adekwatne do poradzenia sobie z zagrożeniem. 

Objawy często pojawiają się po zdarzeniu . W przypadku wielu osób doświadczających traumy, ich częstotliwość oraz nasilenie zmniejszają się naturalnie w procesie dochodzenia do siebie. Bywa jednak tak, że objawy nie ustępują i utrzymują się powyżej miesiąca czasu, przez co utrudniają funkcjonowanie w życiu codziennym. W takim przypadku diagnozujemy, zgodnie z DSM ostry zespół pourazowy. Zdarza się jednak, że objawy są widoczne w ciągu trzech miesięcy – wtedy mam do czynienia z przewlekłym jego stanem lub sześciu miesięcy od momentu zdzarzenia. Mamy do czynienia w takim przypadku z chroniczną sytuacją(Foa i in.)

Ponieważ każdy człowiek jest inny, inaczej reaguje i przeżywa również i jego ciało w zupełnie różny sposób może reagować i zapamiętuje skutki stresu pourazowego zdarzenia.

Osoby, które ocaleją z  traum i uda się im wyjść z tego chociażby z życiem, doświadczały takich objawów w ciele jak objawy sercowo – płucne – najczęściej spotykane jako napady lęku, paniki z przyspieszonym biciem serca czy napięciem w klatce piersiowej mogących wywoływać stany podobne jak przy zawale serca, problemy żołądkowo – jelitowe, fibromialgia czy chroniczne zmęczenie, ból bez wyraźnej przyczyny a nawet zaburzenia seksualne. Jeśli nie podejmie się odpowiednich działań by wyleczyć skutki traumy organizm poprzez układ nerwowy przekazuje owe „wspomnienia” do różnych części ciała. Bywają odnawiane w podobnych zdarzeniach stresowych lecz brak umiejętności dotarcia do zawartości ładunku emocjonalnego powoduje leczenie na poziomie typowo objawowym często z brakiem możliwości dotarcia do prawdziwej przyczyny ponieważ „właściciel” emocji nie pamięta już o urazie lub ma wrażenie, że wszystko zostało zapomniane. Dosłownie tak jest z tą jednak różnicą, iż ciało samo nadal pamięta to czego nie pamięta już umysł świadomy i raz na jakiś czas uruchamia swój program chorobowy. Dlatego niezależnie od leczenia ważne jest sprawić i pozwolić by emocje się ujawniły. Lekarz, który rozumie wpływ traumy na objawowość płynącą z ciała będzie również potrafił oddzielić przesłanki płynące z organizmu. W ten sposób można pomóc sobie, odczynić wpływ negatywnego doświadczenia oraz zminimalizować skutki negatywnych wcześniejszych doświadczeń, dzięki którym również i objawy zdrowotne ulegają zmniejszeniu lub całkowitemu ustąpieniu a człowiek zyskuje nowy wgląd w siebie, zdrowie i swoje dalsze życie. Mając na uwadze, iż statystyki mówią o fakcie odwiedzania gabinetów lekarskich w 50% niemalże bez konkretnej, skutecznej diagnozy, a z powodu sytuacji przeżytych i noszonych traum mogły by ulec zmianie gdyby nie przekształcały się w objawy cielesne a co za tym idzie zdrowie psychiczne uległo by poprawie. Warto mieć tego świadomość, szczególnie w dzisiejszych czasach gdy zdrowie psychiczne jest na wagę złota. Momenty gdy człowiek doświadcza silnego stresu zawsze odbijają się na jego ciele.

Przypomnienie sobie jak reaguje Ciało w takich stresujących sytuacjach wskaże gdzie owej energii odkłada się najwięcej i gdzie ciało musi „upchać” te emocje gdyż nie ma innego wyjścia jeśli  nie zostaną one uwolnione. One cały czas tam żyją i w sytuacji ponownego stresu dadzą o sobie znać…..w zależności na ile są silne, w taki sposób przypomną o sobie w chorobowych objawach na poziomie ciała oraz psychiki osłabiając w ten sposób umiejetność radzenia sobie w ponownej sytuacji doświadczenia.

Bibliografia

E.B.Foa – Przedlużona ekspozycja w terapii PTSD Gdańskie Wyd. Psychologiczne

J.L.Herman – Przemoc. Uraz psychiczny i powrót do równowagi, Gdańskie Wyd. Psychologiczne

ICD-10 V rozdz. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zrowotnych, Uniwersyteckie Wyd. Medyczne „Veslaius”Instytut Psychiatrii i Neurologii

Ocena i diagnostyka PTSD Artykuł Fundacja Pomorskie Centrum Psychotraumatologii